W Ameryce Południowej uprawia się ją od 5 tysięcy lat. Inkowie i Aztekowie wiedzieli, co dobre, bo komosa ryżowa (quinoa, kwinoa) stanowiła przez stulecia podstawę ich diety. W jednym ze starych, tubylczych języków, nosiła zresztą nazwę „kin-ła”, czyli „matka zbóż”.
My Europejczycy,właściwości komosy ryżowej zaczynamy doceniać dopiero od niedawna.
- cynk
- potas
- magnez
- wapń
- żelazo
- miedź
- mangan
- fosfor
- witaminy z grupy B
- witaminę E
- kwas foliowy
- bogactwo przeciwutleniaczy, m.in. kwas ferulowy, kumarowy, hydroksybenzoesowy i wanilinowy
- ma silne właściwości antyoksydacyjne, dlatego pomaga zachować młodość – kwertecyna i kemferol – więcej niż w borówkach i żurawinie!
- tokoferole (substancje zbliżone do wit. E), m.in. gamma-tokoferol, który działa przeciwzapalnie
Pod względem zawartości białka, komosa ryżowa bliska jest ideałowi, ponieważ białko, które zawiera, łączy w sobie wszystkie 9 niezbędnych aminokwasów, wśród nich lizynę – niezbędną dla wzrostu i naprawy tkanek. Oprócz lizyny komosa jest źródłem fenyloalaniny, tryzyny, cysteiny, izoleucyny i metioniny – aminokwasów, których nie zawierają inne zboża.
Wszystkie te właściwości komosy ryżowej sprawiają, że nazywana jest „superziarnem” albo nawet „superziarnem przyszłości”.
Dołącz do nas!